„Była sobie pewna historia” – budowanie opowieści w e-learningu

11 marca, 2016
  • historia w szkoleniu

Bardzo lubię opowiadać historię. Te prawdziwe, ale zwłaszcza te zmyślone, fantastyczne z morałem. Odkąd mam dzieci opowiadam im często historie o księżniczkach i rycerzach, o wilkach i niedźwiedziach, o syrenach i samochodach. Nie jest ważne o czym. Ważne jest, że jak zaczynam mówić: dawno, dawno temu, za górami za lasami dzieciaki zamieniają się w słuch i czekają. Nie wiedzą jeszcze nic. Nie jest dla nich istotne czy będzie dziś strasznie czy wesoło – ważne że będzie historia.

Każdy z nas tak ma – lubi jak się wciąga go w opowieść, która się robi coraz ciekawsza i kończy happy endem. Lubimy emocje i to właśnie one powodują, że zapamiętujemy. Nie jest tak?

Odkąd zajmuje się e-learningiem lubię budować historie, które wciągają uczestników, pochłaniają i oddają bogatszych w wiedzę. Historia pozwala zbudować emocjonalną więź pomiędzy materiałem merytorycznym, a uczestnikiem szkolenia. Trzeba tylko znać podstawowe zasady budowania dobrych historii. Oto 4 kroki, które mam nadzieje pomogą Wam w rozbudzaniu emocji i budowaniu fajnych historii:

  1. Zacznij zdecydowanie

Gdybym zaczął tą opowieść słowami – dziś będzie o historiach i ich roli w edukacji – powiedziałbym to samo, a jednak mam wrażenie, że zainteresowanie byłoby mniejsze. Początek historii jest bardzo ważny. Kluczowy. Jak wiecie (jeśli nie wiecie to dowiecie się tu: https://www.facebook.com/WeLearning.eu/photos/a.970920179658423.1073741829.970777756339332/972357479514693/?type=3&theater) mamy tylko 8 sekund aby zainteresować uczestnika. Trochę to przerażające, ale prawdziwe. Odwołajcie się więc do bajek, osobistych doświadczeń, emocji, branży, polityki itp. Ważne aby było ciekawie.

  1. Konflikt i czarny charakter

Czy znacie fajną opowieść bez czarnego charakteru? Czy ktokolwiek by zapamiętał Czerwonego Kapturka gdyby nie zły wilk? Dlaczego nie przenieść tego do e-learningu. Nie bójmy się wprowadzania do historii bohaterów negatywnych. Twoja historia (Twój kurs) nie zadziała jeśli będą tam tylko bohaterowie, którzy ślepo wierzą, że wszystko co mówisz to racja.  Konflikt sprawia, że historia staje się interesująca. Można go używać, aby pokazać uczniowi konsekwencje ewentualnych błędów.

  1. Personalizuj historię

Historia, z którą uczestnik będzie w stanie się utożsamić przyniesie o wiele lepsze efekty niż historia nieadekwatna do danej grupy docelowej.  Weź problemy jakie ma Twoja grupa docelowa i wstrzyknij je do Twojego kursu. Zamień błędy i trudności w cechy Twojego czarnego charakteru. Dzięki temu zabiegowi szkolenie stanie się dopasowane  do uczestników, a Twój cel dydaktyczny ożyje.  Uczestnicy będą mogli utożsamiać się z czarnym charakterem i błędami, które popełnia. Na błędach uczymy się najlepiej.

  1. Pamiętaj o celu szkolenia

W opowiadaniu historii łatwo się zagalopować. Pamiętaj, ze w szkoleniu każda forma przekazu musi być po coś. Jeśli więc zdecydujesz się na wprowadzenie do szkolenia historii, niech to będzie historia z jasnym przekazem dla odbiorcy. Wasze historie potrzebują pewnego i jasnego przekazu dla uczestnika, aby były skuteczne. W innym przypadku przedstawimy piękną opowieść, która poza tym, że jest fajna – nie zmieni postawy, nie nauczy, zwyczajnie nie zrealizuje celu, jaki był przed nią stawiany. O tym czy szkolenie było skuteczne dowiadujemy się przecież dopiero po tym, jak przeglądarka zostaje zamknięta i wracamy do rzeczywistości.

Nie bój się opowiadać, wymyślać tworzyć. W każdej firmie, korporacji czy organizacji jest miejsce na historie zabawne, straszne ale przede wszystkim skutecznie uczące.

Idę opowiedzieć dzieciom bajkę:)